W 16 kolejce Małopolskiej Ligi Trampkarzy A.P. Wisła Czarny Dunajec podejmowała trzeci zespół ligi MKS Trzebinię.
Od początku podopieczni trenera Pawła Batkiewicza zamknęli rywala we własnym polu karnym, jednak brakowało skuteczności. Najlepszą sytuację miał Krużel, który po podaniu Latawca opanował piłkę w polu karnym jednak uderzył w bramkarza. W końcu w 23 minucie Barnowski uprzedził obrońców i bramkarza i doszedł do piłki zagranej przez Zatłokę i Wisła objęła prowadzenie.
W drugiej połowie gra się wyrównała. W 47 minucie Barnowski uderzył na bramkę Trzebini, bramkarz złapał piłkę i goście wyprowadzili szybką
kontrę, Wójciak ograł Zatłokę w bocznym sektorze, Mysiura wykorzystuje brak krycia w polu karnym i z pierwszej piłki trafia przy dalszym słupku, 1-1.
W 60 minucie długa piłka zagrana do Wójcika, który wykorzystuje niezdecydowanie defensywy Wisły i goście objęli prowadzenie.
Wisła pomimo dobrej gry uległa MKS Trzebini i punktów będzie musiała szukać w kolejnych spotkaniach.
W pierwszej połowie zagraliśmy perfekcyjnie, niestety przy bramce wyrównującej popełniliśmy błędy w kryciu pomimo, że dzień wcześniej przygotowywaliśmy się na tego typu zagrania, nie byliśmy zespołem słabszym w tym meczu, w pierwszej połowie zdominowaliśmy rywala, jednak zabrakło koncentracji w drugiej połowie.
trener Paweł Batkiewicz
Wisła Czarny Dunajec - AP MKS Trzebinia 1:2 (1:0)
Bramki: 23' Barnowski - 47' Mysiura, 60' Wójcik
AP WISŁA: Haberny- Litera,Sobczak, Zatłoka, Bednarz, Mastela, Gackowiec, Krużel, Latawiec, Sztokfisz, Barnowski, Macioł, Rapacz, Szymusiak
AP MKS: Pałka - Strycharski, Krzywda, Pucia, Głuch, Garlacz, Małocha, Wojas, Kalinowski, Wójcik, Bohonos oraz Kozłowski, Lubiński, Duleba, Kozioł, Mysiura